Rozpustni papieże

O tym już nawet nie wspominają w seminariach. Zepsucie na i wokół Stolicy Piotrowej było tak wielkie że papieskim Dekretem zakazano posiadania legalnych żon u wyższego duchowieństwa.
=================
Zakaz posiadania "legalnych" żon - jak doskonale wiedziała Stolica Apostolska - nie wykluczał jakiegokolwiek kontaktu duchownych z kobietami. Zaczęło się - i to na najwyższych szczeblach - co już dokumentować zaczęły kroniki watykańskie - od:
Celestyna III (1191-1198) - grzechów prawie nie miał, poza tym, że z prostytutką spłodził (ale wychowywał ponoć dość przykładnie) syna Fryderyka - poczętego i zrodzonego w świętokradzkim związku, którego nawet sam sobie nie pobłogosławił.
Bonifacy VIII (1294-1303) - posądzony przez kardynałów o nepotyzm, świętokupstwo, despotyczne rządy i represje. Twierdził, że oskarżenia są bezpodstawne, bo to właśnie on ukrócił niektórym kardynałom praktyki uprawiania rozpusty (też w klasztorach z mniszkami) i nie przyznawał im kosztem Świętego Kościoła beneficjów na co mieli wielkie żądze. Prawdą jest - twierdził – „że eucharystia to tylko mąka zmieszana z woda” natomiast „spanie z kobietami jest takim samym grzechem co głaskanie rąk”.
Klemens V (1305-1314) - nepot, złodziej, dziwkarz, rozpustnik i patron nałożnic, zagarnął ze skarbca watykańskiego 814 000 guldenów w złocie i wywiózł do Awinionu. Na 25 członków kolegium kardynalskiego 11 to krewni albo powinowaci.
Klemens VI ( 1342-1352) - erotoman, dziwkarz, rozpustnik „wielkiej miary”. Ladacznik „Nowego Babilonu”. Kopulował z hrabiną Turenne Cecylią, która nie była jedyną nałożnicą Jego Świątobliwości. Figlował nago w pościeli obszytej gronostajami, podczas gdy ofiary Inkwizycji, równie nagie, katowano na śmierć w lochach za tak trywialne wykroczenia jak spożywanie mięsa w Wielki Post.
Pius II (1458-1464) - alkoholik, rozpustnik-marzyciel, uprawiał literacką (nie tylko) pornografię, bo już fizycznie nie mógł. Watykan ukrywa jego „Komentarze” w obawie przed kompromitacją. Wierni Kościoła - zdaniem Pana Boga - winni zapoznać się z twórczością ich Ojca Świętego.
Sykstus IV (1471-1484) - książe Mediolanu, biseksualista, miał syna Pietro Riario z własną siostrą, oraz z inną nałożnicą Giuliano della Rovere, późniejszego papieża Juliusza II (1503-1513). Przystąpił do spisku przeciwko Lorenzo i kardynałowi Giuliano Medici - celem dokonania zabójstwa.
Innocenty VIII (znaczy: niewinny) (1484-1492) - miał liczne (ośmiu synów i tyle samo córek) nieślubne a więc niesakramentalne potomstwo. Uprawiał nepotyzm, syna Wawrzyńca (14 lat) mianował kardynałem. Ulubionym dzieciom Franciszkowi i Teodorinie wyprawił wesela w pałacu w Watykanie. Rozpoczął procesy czarownic.
Aleksander VI (1492-1503) - super erotoman, „wybitny” przedstawiciel watykańskiego zepsucia, rozpusty i nepotyzmu. W pałacach watykańskich urządzał orgie seksualne. Pan Bóg - jak oświadczył - nigdy mu nie wybaczy, że swoją kochankę Giulię Farnese nazwał „Oblubienicą Chrystusa”. Podczas jego wyboru - jak twierdzi Duch Święty - opuścił konklawe. Skazał na śmierć bogobojnego i prawego mnicha sługę bożego Savonarolę, który przez tą szatańską organizację kanonizacji się do dzisiaj nie doczekał.
Leon X (1513-1521) - bawidamek-drobny erotoman, wystawne życie, niezwykle rozrywkowy namiestnik Chrystusa. zabawy, festyny i polowania. Słynny Belweder watykański, dom schadzek i uciech cielesnych. Roztrwonił na zabawy i hulanki całą rezerwę złota po Juliuszu II. Zasłynął ze sprzedaży odpustów - tzw. glejtów.
Paweł III (1534-1549) - następny erotoman, rozpustnik, nepot a przy tym niezwykłej miary intrygant. Zawdzięczał karierę łóżkowym talentom siostry Julii Farnese – kochanki papieża Aleksandra VI. Już w 11 roku życia otrzymał kapelusz kardynalski. Czterech synów ( Piotra, Ludwika, Pawła i Panuccia) obdarował tytułami książąt i godnościami kościelnymi.
Juliusz III (1550-1555) – zwyrodnialec, nepot, pedofil, wznowił tradycje rozpustnych zabaw i karnawałów na terenie watykańskiego Belwederu. Przygłupawego hodowcę małp mianował kardynałem. Homoseksualista, uprawiał rozkosze z własnym synem (bękartem) Bertuccionem oraz adoptowanym Innocentym - mianował ich kardynałami.
Pius IV (1559-1565) - miał czworo nieślubnych dzieci. Wymordował kardynałów, nepotów swojego poprzednika, po to aby rozdawać kapelusze kardynalskie potomstwu swoich trzech sióstr. Jednym z nepotów był Karol Boromeusz - już w Niebie.
Grzegorz XIII (1572-1585) - miał syna Filipa i Giacomo z niesakralnego związku cielesnego, którego mianował kardynałem. Uprawiał nepotyzm mianując dwóch bratanków kardynałami - czyli książętami Kościoła Świętego.
Na koniec Pan Wasz Bóg Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny wskazał na jedyny wzór papieża jakim był Benedykt XIV . To przy jego pomniku, jak się Pan Bóg wyraził, artysta Horacy Walpole Jego Boską Świątobliwą Ręką i z Jego Boskiego Natchnienia umysłu napisał:
„Kochany przez papistów, szanowany przez protestantów, ksiądz bez zuchwalstwa i interesowności, książę bez faworytów, papież bez nepotów”.
A ta cała reszta - z małymi wyjątkami - do Piekła !!!
===========
Zerknijcie do pracy (epokowej) o. Roberta A. Haaslera "Kobiety Watykanu" - z serii "Tajne sprawy papieży" - i poznacie prawdę a ona Was wyzwoli.

ej koles...? duzo jeszcze takich dlugich postow bedziesz WKLEJAL?

~Pacyfka napisał:

ej koles...? duzo jeszcze takich dlugich postow bedziesz WKLEJAL?

Ty też masz problemy z czytaniem? Q...wa na tym forum coraz więcej dyslektyków. Gdzie wy żeście do szkół chodzili, czy może jeszcze chodzicie. Przecież nie wszystkich lektur można znaleźć streszczenia czy inne opracowania w internecie.
Ufam, że z czasem jak popracujesz nad sobą to i treść cie zainteresuje a wielkość nie przerazi.

sluchaj panie mądry... nie porownuj mi tu lektur ktore OWSZEM czytam do twoich postow!!!! Lektury przynajmniej mają jakisc sens ;/

~Pacyfka napisał:

sluchaj panie mądry... nie porownuj mi tu lektur ktore OWSZEM czytam do twoich postow!!!! Lektury przynajmniej mają jakisc sens ;/

Nie czytaj zatem postów ktorych nie rozumiesz w ogole - a i nie dyskutuj skoro nie jesteś w stanie pojąć ani wątku ani osnowy ani tresci . Szkoda nadwyrężać oczu i tej szarej substancji pod czaszką.

o widze ze opiekunczy jestes... och nie mart sie moim zdrowiem naprawde... sama potrafie o nie dbac Smile

)

Wracamy do tematu, bo i tak doszlo do naruszeń regulaminu i Admin może z tego wyciągnąć konsekwencje.
-----------------------------------
Życie w celibacie bez otrzymania daru celibatu przynosi fatalne owoce, dlatego Paweł napisał: „Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niechaj każdy ma swoją żonę, a każda niechaj ma własnego męża (...) albowiem lepiej jest wstąpić w związek małżeński niż gorzeć" - w I Koryntian.
Rozkosz cielesna potrzebna jest psychice normalnego człowieka jak pokarm organizmowi. Ci, którzy się jej świadomie wyrzekli, stanęli do walki nie tylko z naturą, ale przede wszystkim z samym sobą. Wynik tego „pojedynku" jest do przewidzenia... Mistyka religijna ma ścisły związek z kompleksem seksualnym. Dążność do odbycia stosunku płciowego mająca na celu zaspokojenie popędu jest sprzeczna całkowicie z katolickim ideałem czystości człowieka. Przeżycia mistyków są przesycone obrazami z życia płciowego, które jawią się im jako stany porównawcze, niezbędne do opisania religijnych odczuć. Nauka nie zawahała się nazwać pewnych ekstaz duchowych mistyką seksualną.
Fanatycznie usposobieni zwolennicy celibatu, Panowie na Watykanie stają przeciwko woli bożej i głoszą potrzebę tak zwanej „czystości" kleru.
Czym wytłumaczyć takie stanowisko „nieomylnych" starców watykańskich?!
Celibat deprawuje osobowość i moralność kleru, bo pozbawia tych ludzi najszlachetniejszych cech człowieka - pozbawia ich rodziny, a także najbliższego i naturalnego celu życia człowieka, jakim jest potomstwo. Celibatowe dekrety papieskie ujarzmiły myśli, pragnienia i oczekiwania człowieka-księdza, który stał się niewolnikiem papieża. Nie bez powodów ludek nazwał księży bożymi ogierami. I jeżeli zdarzy się, że jakiś ksiądz czy zakonnik przejdzie ze stanu duchownego w świecki, jego dotychczasowi konfratrzy urągają mu, że porzucił stan księżowski dla kobiety. Świadczy to - niestety - o tym, że prędzej w szeregach kleru zostanie zaakceptowany nierząd aniżeli związek monogamiczny. Najlepszych i najszlachetniejszych instynktów człowieka - potrzeby miłości, czułości, opiekuńczości i kochania - tego wszystkiego kler rzymsko-katolicki jest oficjalnie pozbawiony. I ci zawodowi celibatariusze mają jeszcze czelność wypowiadać się na temat praw kobiet lub wychowania dzieci?!

Redemptor napisał:

Ty też masz problemy z czytaniem? Q...wa na tym forum coraz więcej dyslektyków. Gdzie wy żeście do szkół chodzili, czy może jeszcze chodzicie. Przecież nie wszystkich lektur można znaleźć streszczenia czy inne opracowania w internecie.
Ufam, że z czasem jak popracujesz nad sobą to i treść cie zainteresuje a wielkość nie przerazi.

wiesz ja np nie jestem dyslektykiem i chodze jeszcze do szkoły i dla twojej wiadomosci normalnej nie specjalnej.. i jakbys chcial wiedziec to jak na razie nie mialam problemu ze zdobyciem opracowania do zadnej lektury.. Smile

chociaż książki czytam ale sa one na pewno ciekawsze od twoich...

dobra dobra dosyc tej czulosci. Mowmy o tych wielkich chrzescijanach...

adusia

Cytat:

wiesz ja np nie jestem dyslektykiem i chodze jeszcze do szkoły i dla twojej wiadomosci normalnej nie specjalnej.. i jakbys chcial wiedziec to jak na razie nie mialam problemu ze zdobyciem opracowania do zadnej lektury.. Smile

chociaż książki czytam ale sa one na pewno ciekawsze od twoich...

Od moich książek? O! Czytałaś jakieś?
Będę starał się uatrakcyjniać treść. Skoro temat "Rozpustni papieże" uznajemy za zakończony, to przejdźmy do problemu rozpusty w ogóle w Kościele. Czy ona jest problemem w tej Stajni Augiasza?
Niestety tak. Mimo, że nasza prasa, "prawdomowna - pluralistyczna" i nie tylko katolicka pomija milczeniem - w wielu krajach na skutek seksualnych wykrykow kleru bankrutują całe parafie. U nas jeszcze nie, bo w naszym skatoliczałym kraju sądy "boją" się stosować surowych kar, szczegolnie majątkowych.

Ja powiem tylko tyle:
W Polsce jest wiele rzeczy które powinny być karane, a nie są. Sprawa dotyczy również księży. Każdy wie, że istnieją księża będący hańbą dla katolickiego kościoła. Ale Ty, Redemptorze strasznie się tego uczepiłeś. Przecież są też lekarze, którzy zamiast leczyć, zabijają ludzi bo nie zapłacili łapówek, piosenkarze którzy zamiast samodzielnie śpiewać, bo za to im zapłacili, śpiewają z playbecku... (to też rodzaj oszustwa), dyrygęci-pedofile (wiadomo o co chodzi) i takich przykładów jest wiele. Księża to też tylko ludzie. Choć owszem, oni powinni dawać największy przykład nam, chrześcijanom.

najbardziej na ręce patrzym się tym, którzy są powołani, a nie tylko wykonują określony zawód (czyli nie tylko księża, ale też lekarze, prawnicy, nauczyciele <- to też są powołania)

mhm fakt.

~Pacyfka napisał:

mhm fakt.

No tak.
==============
Dyskusja jak widać jest bogata... w słowa i tresci!

coz... wkoncu nie jestesmy tacy OCZYTANIE jak ty i tacy madrzy prawda...? Sad

(
:/